TREKKOGRAFIA

ASIA GRZYMOWSKA
Aktywność

Trekking, fotografia, wspinaczka, alpinizm

Biografia

Urodziłam się w Krynicy Zdrój, wychowałam na ziemiach Sądecczyzny i pogórzu Dynowskim. W wieku 11 lat zostałam wywieziona przez rodziców na Śląsk, mimo to zawsze jakaś siła ciągnęła mnie w góry. Mama często przywołuje historie, której sama nie pamiętam. Mając 3, może 4 lata, rodzice zabrali mnie na wycieczkę do Zakopanego. To była moja pierwsza styczność z wysokimi górami. Gdy odjeżdżaliśmy do domu, stałam na tylnej kanapie samochodu wpatrując się w tatrzańskie szczyty, machałam im na pożegnanie. Mama ocierała mi łzy płynące po policzkach, a ja powtarzałam cicho pod nosem… „papa góry, jeszcze do Was wrócę”. I wracam! W górach jestem w każdej wolnej chwili. Tam czuję się najlepiej, ładuje baterie i nabieram oddechu od życia na równinach. Na dobre związałam się z górami w 2013 roku. Niepozorny, wakacyjny wyjazd w Pieniny odmienił moje życie. Zrozumiałam, wówczas, że właśnie tak chcę je przeżyć. Przemierzając szlaki i odkrywając coraz to nowsze, jeszcze nie poznane przeze mnie, cudownie piękne zakątki górskiej natury. Kolekcjonując tym samym ogrom niesamowitych wspomnień, bym kiedyś jako staruszka, mogła powiedzieć sobie, że nie zmarnowałam życia na rzeczy dla mnie nieistotne.

Fascynacja pięknem gór wzbudziła we mnie chęć, by jakoś podzielić się swoimi przeżyciami z innymi. Coraz częściej sięgałam po aparat przyjaciela i właściwie w ten sposób odkryłam swoją drugą pasje, którą jest fotografia. W 2015 roku ukończyłam dwuletnie Studium Fotograficzne w Katowicach. Od tamtego czasu nie ruszam się w góry bez aparatu. Swoje pracę publikuje na profilach społecznościowych, motywując ludzi do oderwania się od telewizorów i ruszenia w teren. Staram się, zarażać innych moją pasją, by mogli przeżywać to co ja.
Nie pochwalę się jakimiś wyjątkowymi górskimi zdobyczami. Nie zależy mi na kolekcjonowaniu szczytów. Nigdy nie potrafię powiedzieć na ilu metrach nad poziomem morza byłam, czy jestem. Nie jest to dla mnie istotne. Liczą się przeżycia, przygody, widoki i klimat, który towarzyszy moim wyprawą. Przez ostatnie 4 lata poznałam większość Beskidzkich, Bieszczadzkich i Tatrzańskich szlaków. Zwiedziłam Sudety, Saską i Czeską Szwajcarie, Alpy Sztubajskie i poznałam większość gór Słowacji. W 2016 roku pieszo przemierzyłam około 1300 km górskich szlaków.

Jako, że apetyt rośnie w miarę jedzenia, po drodze pojawiła się miłość do wspinaczki. Początkowo bardzo nieśmiało w formie przemierzania żelaznych dróg w Alpach. Jednakże same Via ferraty nie wystarczyły. W maju 2019 roku odbyłam kurs skałkowy, a za rok planuję zasilić szeregi kursantów Taternickich. Chcę w ten sposób otworzyć sobie drogę do legalnego i przede wszystkim bezpiecznego odkrywania Tatr poza szlakowo.

Najważniejsze osiągnięcia

Jak na razie najważniejszym moim osiągnięciem jest odnalezienie i rozwój moich pasji 🙂
Mam na koncie wiele szczytów Tatrzańskich (większość dostępnych szlakowo i kilka poza szlakowych), bardzo dużo szczytów Beskidzkich, Karkonoskich, Bieszczadzkich. W 2019 roku przeszłam z plecakiem całe pasmo Tatr Niżnych. Wszystkie te doświadczenia są dla mnie ważne, gdyż składają się na spory bagaż doświadczeń, który będę wykorzystywać w przyszłości. Celów i marzeń mam sporo. Jednym z nich jest stanięcie na czubku Matterhorna. Innym zdobycie Dachu Europy, jeszcze innym himalajski trekking do bazy pod Annapurna. Są także inne, takie jak zdobycie najwyższego szczytu Niemiec granią Jubilatki, czy wdrapanie się na Grossglocknera. Wszystko to przede mną!

Ulubione produkty
No images found.

blog

WIĘCEJ AMBASODORÓW